Oddzielny dział marketingu tylko dla Facebooka...
Facebook działa na wyobraźnię nie tylko jego użytkownikom, ale także przedsiębiorcom, którzy chcą go wykorzystać do własnych celów. Jedna z firm zdecydowała się założyć osobny dział marketingu, skupiony tylko i wyłącznie na tym portalu społecznościowym.
Agencja Pride&Gloey oświadczyła na swojej stronie internetowej, że kampanie w innych portalach społecznościowych już wkrótce przestaną być skuteczne. Dlatego chce się skoncentrować tylko na Facebooku. „Po prostu żaden z polskich serwisów nie jest tak elastyczny i przyjazny markom” – napisano.
Zupełnie inaczej zdaniem agencji jest w przypadku Facebooka. Stąd uruchomiła nowy wewnętrzny dział, który na razie tworzą trzy osoby. Mają one śledzić rozwój społeczności i potencjału strony facebook.com. Firma zamierza też pod koniec miesiąca zorganizować pierwsze warsztaty poświęcone Facebookowi dla brand managerów.
Portale społecznościowe "przyjazne markom"?
Tomasz Przybyłowicz z konkurencyjnej Naszej-klasy.pl cieszy się, że na rynku promuje się serwisy społecznościowe jako narzędzia marketingu. Jednak jego zdaniem inne polskie portale także mają spory potencjał. Nie zgadza się, że nie są "przyjazne markom i elastyczne". „Skąd biorą się tego typu opinie i czy przypadkiem nie jest tak, że działania na FB większą korzyść przynoszą samym agencjom niż reklamodawcom? – mówił Przybyłowicz w wywiadzie dla serwisu interaktywnie.com.
Jego zdaniem kampania w Naszej Klasie może być czasem skuteczniejsza niż na Facebooku. Jako przykład podaje akcję Pride&Glory dla marki BigStar, do której profilu na Facebooku przyłączyło się ponad 800 fanów. Zwrócił uwagę, że podobny profil jest również na Naszej-klasie. Założony został przez fanów i do tej pory zgromadził prawie 16 000 znajomych.
Przybyłowicz przypomniał też akcję NK dla marki Sony. Stworzona została szkoła fotografii Sony, zamieszczono interaktywne lekcje, był konkurs fotograficzny, do dyspozycji użytkowników oddano forum. „W ciągu pierwszego tygodnia do akcji przyłączyło się ponad 20 000 użytkowników, którzy wygenerowali kilka tysięcy wpisów na forum" – mówi Przybyłowicz. W akcji obecnie bierze udział 322 000 użytkowników.